Z potrzeby serca tworzy się wieńce. Tak właśnie było z naszym, który zaprojektowała i wykonała przy wsparciu koleżanek z Grupy – niezastąpiona Ania Przystasz. A nie było łatwo, bo przez długotrwałe deszcze z ładnym zbożem było kiepsko. Potem już tylko transport, czego zawsze się obawiamy, bo wieniec łatwo uszkodzić. Obyło się bez złych przygód i nasz dwustronny wieniec stanął przed grabownickim ołtarzem na chwałę i w podzięce Matce Bożej Zielnej.
Gratulujemy, Aniu, pomysłu, który z jednej strony realizuje tradycyjną symbolikę wieńców dożynkowych a z drugiej – pięknie nawiązuje do 100-lecia Odzyskania Niepodległości i święta Wojska Polskiego.
Kilka pamiątkowych fotek: